Jakiś czas temu pisałam o mojej
ulubionej masce do włosów- jeśli chcesz o niej przeczytać, kliknij TU;) Dziś
chcę przedstawić najlepszą odżywkę do włosów jaką kiedykolwiek stosowałam.
Mam na myśli odżywkę odbudowującą z olejkiem jojoba z Yves Rocher. Jeśli chcesz
dowiedzieć się o niej więcej to zapraszam do przeczytania recenzji.
Opakowanie
Jest charakterystyczne dla firmy Yves
Rocher. Wszystkie odżywki są w identycznych opakowaniach- zmieniają się jedynie
etykiety. Tubka jest wygodna i łatwo wydobyć z niej resztki produktu.
Konsystencja
Odżywka ma gęstą konsystencję. Niektórzy
uważają to za plus, inni za minus. Mi to nie przeszkadza i nie sprawia mi
trudności rozprowadzanie odżywki na włosach.
Wydajność
Jest bardzo wydajna. Zużycie jednego
opakowania (przy mojej średniej długości włosach) zajmuje mi kilka miesięcy.
Zapach
Ma delikatny, nienachlany zapach. Dla
mnie jest niewyczuwalny po umyciu włosów.
Działanie
Odżywka przeznaczona jest do włosów
bardzo suchych i/lub kręconych. Producent obiecuje, że dzięki właściwościom
odbudowujących i odżywczych olejków zawartych w odżywce włosy będą: zdrowe,
odporne, gładkie, miękkie i błyszczące. I faktycznie takie się stają. Dodatkowo
łatwo je rozczesać oraz ułożyć. Ciężko mi jednak powiedzieć po jakim czasie się to dzieje (nie
następuje to na pewno już po kilku użyciach). Odżywka nie obciąża włosów, ani
nie powoduje szybszego przetłuszczania się skóry głowy (jednak staram się
nakładać odżywki i maski od ucha w dół).
Cena
i dostępność
11,90 zł, jednak jest często w promocji
za 9,90 zł. Yves Rocher
Ogólne wrażenie
Odżywkę stosuję na zmianę z maskami.
Staram się ją nakładać minimum na pół godziny. Odżywka w
składzie posiada dwa oleje: jojoba i z migdała, które moje włosy bardzo lubią.
Znaleźć tam też można alkohol, ale nie zauważyłam żeby działał jakoś negatywnie
na moje kosmyki;)
Stosowałam wiele odżywek, między innymi
kilka z Yves Rocher i właśnie ta przedstawiona na zdjęciach jest najlepsza ;)
Moje włosy po zastosowaniu są lśniące, nawilżone i same falują.
A Ty jaką odżywkę do włosów lubisz najbardziej?
Znasz te z Yves Rocher? Jeśli tak, to daj znać co o
nich sądzisz :)
Będzie mi bardzo miło, jeśli polubisz mnie na
Facebooku i/lub zaobserwujesz na Instagramie :)
Pozdrawiam,
Magda ^
O tej odżywce nie słyszałam :)! Ja stosuję czarną i białą z GlissKur, czasem spray z Ziaji, niekiedy sięgam po maskę czekoladową też z Ziaji i maskę od Alterry.
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać, ale nigdy nie miałam odżywki z GlissKur;/ Muszę to nadrobić :) Kilka lat temu używałam maski z Alterry i pamiętam, że moje włosy wyglądały po niej świetnie- tylko niestety na początku, a później z każdym kolejnym użyciem znacznie gorzej.
UsuńNie miałam jej jeszcze okazji używać. Ciekawa jestem jak sprawdziłaby się u mnie :)
OdpowiedzUsuńJa stosuję maskę firmy l'biotica, odżywke bez spłukiwania z GlissKur, a na końcówki serum również z l'biotica. Ostatnio wypróbowałam olej kokosowy. O tej firmie szczerze mówiąc nie słyszałam, ale chyba mnie przekonałaś do wypróbowania tej odżywki :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy niestety nie lubią oleju kokosowego, znacznie lepiej reagują na olej jojoba;) Warto wypróbować, ja ją uwielbiam ;)
UsuńMiałam szampon z tej serii i świetnie się sprawdzał, więc odżywka też może być dla mnie dobra. Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńU mnie w domu zawsze się znajdzie jakiś szampon z Yves Rocher ;) Używam ich na zmianę z pokrzywowym :)
UsuńTen alkohol trochę odstrasza, ale za taka cene mogłabym spróbować.
OdpowiedzUsuńObserwuję ;)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJa szczerze mówiąc nawet nie zwróciłam na to uwagi, dopiero gdy przygotowywałam ten wpis to doszukałam się w składzie alkoholu. Ale tak jak napisałam, nie zauważyłam żeby działał jakoś negatywnie na moje włosy :)
UsuńOdżywki Yves Rocher nie używałam, ale bardzo lubię balsamy :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio zaczęłam uzywać maski z Kallosa :)
Dużo słyszałam o maskach Kallosa ale nigdy nie próbowałam. Pokochałam maski Biovax i przestałam szukać dalej ;)
UsuńNie używałam nigdy odżywek tej firmy, ale z chęcią wypróbuję :-)
OdpowiedzUsuńGorąco polecam:)
UsuńCena dość przystępna, więc nie mówię nie.
OdpowiedzUsuńW porównaniu do wydajności cena naprawdę nie jest wysoka;)
UsuńI love some YR products) Nice post)
OdpowiedzUsuńI`m following ur blog with a great pleasure via GFC
Please join me - http://sunnyeri.blogspot.com
zaraz polecę normalnie do sklepu po ową odżywkę :D obserwuję:)
OdpowiedzUsuńW takim razie czekam na Twoja opinię na jej temat ;) Mam nadzieję, że będziesz z niej równie zadowolona jak ja :D
Usuńwiesz we kudełki są kapryśne;p wiele produktów im nie pasuje;D
UsuńMam ją w zapasach ;)
OdpowiedzUsuńszczęściara;D
Usuń:D
UsuńPrzydałby mi się taki produkt :D
OdpowiedzUsuńZawsze byłam ich ciekawa ale nigdy nie miałam :)
OdpowiedzUsuńCena dość przystępna. :)
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie używałam żadnej odżywki z Yves Rocher, zawsze jechało mi to taką totalną masówką jak Avon, czyli coś o ładnym zapachu i tyle, ale ta dość ciekawie się zapowiada.
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
Nie lubię kosmetyków z Avon, ale za to często kupuję coś z Yves Rocher. Lubię ich kosmetyki, bo się naprawdę u mnie sprawdzają ;)
Usuńja najbardziej lubię odżywki gliss kura, ale to już chyba bardziej przyzwyczajenie. Jeśli chodzi o Yves Rocher to tego produktu nigdy nie stosowałam, aczkolwiek uwielbiam ich szampon przeciw wypadaniu włosów, cudowny :)
OdpowiedzUsuńnataliatarka.blogspot.com
Ja za to stosowałam wiele ich szamponów, ale tego jeszcze nie miałam. Już wiem co następne wyląduje w moim koszyku ;)
UsuńNie znam jeszcze tej odżywki ale skoro ją polecasz chętnie wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńW niedz będę w sklepie YR, może się skuszę na tę odżywkę :)
OdpowiedzUsuńPrzyznać się muszę, że nigdy nie miałam szamponów czy odżywek tej marki. Lubię ich żele pod prysznic, fajnie się sprawdzają i pięknie pachną, a także owocowe mgiełki do ciała.
OdpowiedzUsuń