Krem- żel nawilżający do cery tłustej i mieszanej. Kolastyna

Na krem-żel do twarzy „Energy touch- moc świeżości” trafiłam kilka miesięcy temu w Rossmannie. Ciągle odkładałam jego recenzję na później i nawet na dzisiejszy wpis miałam inny pomysł. Zmieniłam zdanie ze względu na to, że aktualnie można kupić ten krem w Biedronce w atrakcyjnej cenie. Kosztuje około 8 złotych( dla porównania w Auchan cena ta wynosi około 15 złotych).

Opakowanie

Miętowo- białe, poręczne i nie za duże. Bez problemu mieści się w mojej kosmetyczce i nie zajmuje wiele miejsca. Co akurat jest istotne i ważne ze względu na zbliżające się wakacje;)

Konsystencja i zapach
Nie lubię zbyt rzadkich kremów ani takich gęstych a’la krem Nivea. Ten klasyfikuje się po środku. Dobrze rozprowadza się po twarzy i nie tworzy tłustej warstwy. Ma ładny, cytrusowy i orzeźwiający zapach, który od razu przypadł mi do gustu.

Działanie

Często kremy przeznaczone do cery mieszanej powodują u mnie wysyp niedoskonałości i wpływają na jeszcze większe świecenie się strefy T. Po kremie za taką cenę nie spodziewałam się rewelacji, ale muszę przyznać, że pozytywnie mnie zaskoczył. Nie zauważyłam żeby wpłynął na większe przetłuszczanie się twarzy. Buzia po nałożeniu kremu jest promienna i dobrze nawilżona. Szybko się wchłania więc świetnie sprawdza się pod makijaż. Nie roluje się i faktycznie daje uczycie świeżości.  Stosuję go codziennie i póki co jest moim ulubieńcem ;)

Cena nie jest wysoka, a działanie zadowalające. Moim zdaniem spełnia swoje zadanie. Naprawdę warto go wypróbować. Może akurat polubisz go równie mocno jak ja;)

Daj koniecznie znać czy używałeś/używasz tego kremu-żelu i jeśli tak to co o nim sądzisz. ;)

Pozdrawiam,

Magda ^