Wyzwanie „Opróżniamy
nasze kosmetyczki” dobiegło końca. To już szósty i ostatni tematyczny wpis.
Dziś skupię się na kosmetykach do pielęgnacji dłoni i stóp. Wymienię tylko trzy
produkty, ale za to takie, które gorąco polecam wypróbować na
własnej skórze;)
Odżywczy
krem do rąk. Culture BIO- Yves Rocher
Mam bardzo suchą skórę
dłoni. Wiatr, niska temperatura czy detergenty sprawiają, że w ekspresowym
tempie staje się podrażniona, a co za tym idzie- czerwona i piekąca. Stosowałam
wiele polecanych i łatwo dostępnych kremów, ale wszystkie z nich powodowały
okropne szczypanie skóry. Naprawdę długo szukałam ideału i w końcu znalazłam. Krem
do rąk „Miód i muesli” szybko się wchłania, nawilża i przywraca skórze
miękkość. Dla mnie dodatkowym plusem jest jego zapach, który od początku
kojarzy mi się z ciastoliną ;)
Żel
chłodzący do zmęczonych stóp. Yves Rocher
Dostałam go w prezencie
do zakupów. Żel przynosi natychmiastową ulgę zmęczonym stopom. Nie trwa to
długo, bo kilka-kilkanaście minut ale nawet taka chwila wystarczy by poczuć się
lepiej. ;)
„Tutti
Frutti” , Peeling do ciała „Wiśnia i porzeczka”
Pisałam o nim już w
poście na temat kosmetyków do pielęgnacji ciała. Jednak u mnie świetnie
sprawdza się również jako peeling do stóp.Przywraca skórze gładkość, a przy tym ma słodki, owocowy zapach ;)
Stosujesz któryś z wymienionych przeze mnie
kosmetyków?
Daj znać co o nim sądzisz ;)
Będzie mi bardzo miło, jeśli polubisz mnie na
Facebooku i/lub zaobserwujesz na Instagramie :)
Pozdrawiam,
Magda ^
Peeling Tutti Frutti jest świetny! :) stosuję i jestem zadowolona. A zapach cudny :)
OdpowiedzUsuńDobre opinie mają te produkty Tutti Frutti :)
OdpowiedzUsuńA ja nie znam. Ale może wypróbuję.
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach tego peelingu Tutti Frutti <3
OdpowiedzUsuńOba kosmetyki z YR mam i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki z Yves Rocher. Żel chłodzący posiadam, ale nie używam go zbyt często. Tego kremu do rąk jeszcze nie sprawdzałam, mam tylko ten z arniką. Ten miodowy musi cudownie pachnieć. Idealnie na jesień, jak się wybiorę z moimi najnowszymi kuponami, to go wezmę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://tamczytam.blogspot.com
Ten krem jako jedyny pomaga na moje suche, czerwone od wiatru i zimna dłonie oraz nie powoduje szczypania skóry. Naprawdę polecam wypróbować, jak dla mnie jest świetny ;)
UsuńTaki żel chłodzący by mi się przydał :D
OdpowiedzUsuń;)
UsuńBardzo lubię ten peeling, nie dość że pięknie pachnie, to i świetnie działa :)
OdpowiedzUsuńO u Ciebie też krem YR :)
OdpowiedzUsuńMój ulubieniec od dawna :D
UsuńKosmetyki z YR są cudowne! Dość, że świetnie pachną to jeszcze świetnie nawilżają! Może wspólna obserwacja?:)
OdpowiedzUsuńmam tutti fruti wersja z kiwi:D wielbię tę serię pilingów:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam produkty chłodzące do stóp <3 Nie miałam nigdy tego żelu :)
OdpowiedzUsuńŻel chłodzący także miałam. Dla mnie ŚWIETNY. Uwielbiam jego zapach, a później ten chłodzący efekt na stopach! CUDO. Jednak trzeba pamiętać żeby robić to z umiarem. ;)
OdpowiedzUsuńPoza tym ciekawy blog! - OBSERWUJĘ. Zapraszam do siebie, miło byłoby gdybyś także mnie zaobserwowała:
http://dastiinastyle.blogspot.com/
Ten krem do rąk z YR mnie zaciekawił! Może się na niego kiedyś skuszę. Ogólnie używam dwóch marek - Cztery Pory Roku już od wielu lat i od jakiegoś roku dodatkowo z Farmony Sweet Secret. Farmona stoi w sypialni, tak więc częściej korzystam z CPR. Jestem zadowolona, i z działania, i z zapachów, ale zawsze przecież można spróbować czegoś nowego :D.
OdpowiedzUsuńJa go szczególnie polecam osobom, które mają podobny problem do mojego- czyli gdy taka typowo jesienna pogoda powoduje u nich zaczerwienie skóry dłoni. Jestem pewna (bo już bardzo wiele kremów do rąk wypróbowałam, że krem który świetnie się sprawdza u mniejszych wrażliwców u mnie wywołał by silne pieczenie i swędzenie. A ten krem nie, a jak już to na pewno nie w takim stopniu. Łagodzi, nawilża i chroni skórę, a dodatkowo bardzo podoba mi się zapach- kojarzy mi się z ciastoliną :D
Usuń