Wypróbowałam
trzy odżywki b/s Joanna Naturia, które
są tanie i u bardzo wielu osób świetnie się sprawdzają. Niestety nie należę do
tej grupy szczęściarzy. Działania nie wspominam jakoś szczególnie dobrze, a zapach od początku
nie przypadł mi do gustu. Musiałam szukać dalej.
Za jakiś
czas gdy kompletowałam kolejne już zamówienia na stronie BU przypadkiem
trafiłam na "Mleczko jedwabne do włosów". Nie kierowałam się opiniami ani ceną- po
prostu zamówiłam. Od dłuższego czasu szukałam czegoś co odżywi oraz ułatwi mi
układanie włosów. A z produktów BU byłam od pierwszego zamówienia bardzo
zadowolona.
Po pierwszym
użyciu mleczka nie było efektu WOW. Po kilku kolejnych też nie zauważyłam
różnicy. Z czasem „bubel” wylądował w szafce i zapomniałam o nim na kilka
miesięcy.
Przypomniałam
sobie o tym kosmetyku dopiero gdy pewnego dnia miałam większy niż zwykle
problem z ujarzmieniem włosów. Szukałam czegoś co choć trochę pomoże mi z
nadmiernym elektryzowaniem kosmyków i znalazłam. Użyłam, i ku mojemu zdziwieniu
pomogło. Od tego czasu zaczęłam stosować mleczko po każdym myciu włosów.
Zauważalne efekty
pojawiły się dopiero po kilku tygodniach, jak nie miesiącach regularnego
stosowania.
Teraz włosy
po użyciu są miłe w dotyku i lśniące. Ładnie sie układają i w moim przypadku
same falują. Nakładam mleczko jedynie na długość włosów, więc produkt nie
wpływa na przetłuszczanie się skóry głowy. Ważne jest też to by wyczuć
odpowiednią ilość, bo bardzo łatwo przesadzić. Nie zawiera obciążającego
silikonu ani alkoholu co dla mnie jest kolejnym plusem. Cena w porównaniu do
wydajności też wypada bardzo pozytywnie. Trwałość gotowego produktu wynosi 6 miesięcy i na tyle mniej- więcej wystarczy butelka mleczka (120 ml).
Cena i dostępność:
18,50
zł; Biochemia Urody
Plusy:
+ Działanie
+ Konsystencja
+ Wydajność
+/- Zapach
Minusy:
- Dostępność
Kosmetyki
z Biochemii Urody zamawiam regularnie od
kilku lat. Nie są one drogie w porównaniu do jakości i wydajności. Mam kilka ulubionych i kilka takich, których
więcej nie zamówię. Mleczko jedwabne należy do tej pierwszej grupy. Warto je
wypróbować, jednak musisz liczyć się z tym, że na pierwsze efekty trzeba będzie
trochę poczekać.
A
wy stosujecie odżywki bez spłukiwania?:) Jakie są wasze ulubione? Czekam na
komentarze i zachęcam do polubienia "Karmelowego Biszkopcika" na Facebooku i
zaobserwowania na Instagramie
Pozdrawiam,
Magda ^
biochemia urody to jedna z tych firm która spędza mi sen z powiek , uwiebiam takie naturalne cuda, choć moje włosy raczej mają odmienne zdanie ;D
OdpowiedzUsuńMoje też się buntowały na początku, ale z czasem zauważyłam znaczną poprawę ich kondycji :)
OdpowiedzUsuńLubię odżywki w sprayu bez spłukiwania ;)
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco, muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuń