„Art & Soul” Brittainy C. Cherry

Jeszcze przed wakacjami Karolina (wystarczy kliknąć TU, żeby odwiedzić jej blog:)) poleciła mi dwie książki. Przy najbliższej okazji poszłam po nie do biblioteki i moje wakacje zaczęły się od przeczytania „Art & Soul” Brittainy C. Cherry. Jeśli jesteś ciekawy czy książka jest warta uwagi  to zapraszam do przeczytania krótkiej recenzji.;)

Zakupy w Rossmannie- podsumowanie

30.09.2016- 05.10.2016

Tym razem wyjątkowo w pierwszym tygodniu były w promocji szminki, błyszczyki, kredki do ust, lakiery i produkty do pielęgnacji paznokci

Preparat do usuwania skórek. Sally Hansen

Jeszcze nie miałam okazji go wypróbować, ale czytałam o nim same pozytywne opinie;)

Żel pod prysznic o zapachu kawy. Yves Rocher

Bohaterem dzisiejszego wpisu jest żel o pięknym zapachu kawy z Yves Rocher. Najchętniej używam go jesienią i zimą gdy moje ciało domaga się długich, ciepłych i aromatycznych kąpieli. Na pewno przypadnie do gustu wszystkim kawoszom :D Tak więc zachęcam do przeczytania recenzji i zostawienia po sobie śladu w komentarzach ;)

Co kupiłam na Słowacji i dlaczego tak mało?

Długo zastanawialiśmy się nad tym gdzie pojechać w tym roku na wakacje by porządnie odpocząć i zregenerować siły. W końcu nasz wybór padł na Pieniny (wrażeniami z wyprawy podzielę się innym razem:)). Ze względu na to, że miejscowość w której się zatrzymaliśmy była tylko kilka minut od granicy polsko-słowackiej postanowiliśmy wybrać się na wycieczkę do Popradu. Oczywiście będąc tam nie mogłam przejść obojętnie obok DM;) Jeśli jesteś ciekawy co tam kupiłam to zapraszam dalej ;)  A na zachętę mam dla Was zdjęcie "Trzech Koron" znad rzeki Dunajec po stronie Słowackiej.

Moja lista marzeń zakupowych na najbliższe miesiące

Wakacje minęły błyskawicznie. Za oknem pada deszcz, a ja ciągle czekam na tą piękną, złotą, polską jesień.;) Ale nawet taka pogoda ma swoje plusy. Na przykład mam więcej czasu i motywacji do wymyślania tematów wpisów. I tak oto wpadłam na pomysł podzielenia się z Wami moją zakupową listą na najbliższe miesiące;) Jeśli jesteś ciekawy co się na niej znalazło to zapraszam dalej:)

Invisibobble i Invisibobble Nano

Dobrze znane gumki, które kształtem przypominają kabel telefoniczny. Opakowanie trzech czerwonych sprężynek dostałam w prezencie 1,5 roku temu- gdy nie były jeszcze tak popularne. Teraz marzy mi się zestaw w pastelowym kolorze. ;)

Kosmetyki do pielęgnacji dłoni i stóp

Wyzwanie „Opróżniamy nasze kosmetyczki” dobiegło końca. To już szósty i ostatni tematyczny wpis. Dziś skupię się na kosmetykach do pielęgnacji dłoni i stóp. Wymienię tylko trzy produkty, ale za to takie, które gorąco polecam wypróbować na własnej skórze;)

Ulubione perfumy

W związku z wyzwaniem "Opróżniamy nasze kosmetyczki" przygotowałam dla Was kolejny wpis ;) Dziś chcę pokazać Wam perfumy, które w mojej kolekcji zajmują wyjątkowe miejsce. Zapraszam do lektury ;)

„Perfumy są kluczem do naszych wspomnień.” 

Kate Lord Brown

Kosmetyki do pielęgnacji ciała

Z dużym opóźnieniem (za które przepraszam) ale w końcu jest nowy post. Dziś chcę Wam pokazać jakich kosmetyków do pielęgnacji ciała używam na co dzień.

Żele i balsam pod prysznic

Uwielbiam zapach kawy (nawet bardziej niż smak:P) więc nigdy nie może zabraknąć w mojej łazience żelu z Yves Rocher. Jeszcze do końca wakacji osoby, które posiadają "książeczkę czekową" mogą kupić żele z tej serii taniej (dokładnie kupując trzy żele płacimy tylko za dwa).

Co zawiera moje kosmetyczka?

Bardzo się ucieszyłam gdy przeczytałam o wyzwaniu „Opróżniamy nasze kosmetyczki”. Z największą przyjemnością biorę w nim udział:)

Włosy:

1. Maseczki do włosów. Biovax (mojej ulubionej nie widać na zdjęciu ale możesz o niej przeczytać TU:))
2. Olejek odbudowujący. Yves Rocher (pisałam o nim TU)
3. Płukanka octowa z malin. Yves Rocher (recenzja TU)
4. Odżywka odbudowująca. Yves Rocher  (wychwalałam ją TU)

Moja aktualna pielęgnacja włosów- lipiec 2016

Zawsze marzyłam o długich, gęstych i pięknych włosach. Jednak ciągle popełniałam świadomie lub mniej świadomie te same błędy. Moje włosy były cienkie, wypadały w dużych ilościach, a ja nic z tym nie robiłam. W dodatku w tamtym okresie mojego życia zrobiłam włosom największą krzywdę jaką mogłam- codziennie katowałam je prostownicą. Za wszelką cenę chciałam mieć idealnie proste włosy nawet kosztem ich stanu.

Od tego czasu wiele się zmieniło i jeśli jesteś ciekawy mojej aktualnej pielęgnacji to zapraszam do lektury ;)